Idą święta!

Na wstępie chcę podziękować wszystkim za dobre rady, podtrzymywanie na duchu i zapewnianie mnie, żebym nie przestawała pisać bloga. Lusia została już wpisana do bazy chorób bc. Swoją drogą, świetna rzecz ta baza, szczególnie dla ludzi, którzy chcą wziąć szczeniaczka, a nie wiedzą czy np. rodzeństwo nie jest na coś chore. Polecam wszystkim dopisywanie swoich chorych borderów. Tutaj daję link.

Lusia po operacji doszła do siebie już trzeciego dnia. Wielu znajomych mówiło mi, że wydorośleje, nie będzie skakać na psiaki i zachęcać je do zabawy. No więc u nas wyszło wręcz na odwrót. Teraz dopiero zachciało jej się skakać,kiedy okazało się, że nie może. No cóż. Zaakceptowałam już chorobę Kluska i postanowiłam, że się nie poddam. Nie mogę przestać trenować z nią agi, bo jak kiedyś zaczęłabym trenować z nowym psiakiem, nie będąc na czasie z tym sportem? ;) Nadal będziemy sobie biegać, ale bez presji zawodów, wszystko w swoim czasie i bez przemęczania. Poza tym z nią się teraz bajecznie pracuje. Mogę sobie zmieniać zabawkę na żarcie do woli, bez konsekwencji. Jednak Lusia jest borderem. :D

Taaakaaa śpiąca

Robiłyśmy ostatnio świąteczną sesję z lampkami choinkowymi, ale niestety rezultaty nie są takie jak oczekiwałam. Mam dla was też świetną wiadomość, myślę, że będzie się pojawiało więcej filmików, bo wreszcie mam odpowiedni sprzęt!

Z okazji, że święta już tuż tuż, chcę wam wszystkim życzyć wesołych spokojnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, oraz wystrzałowego Nowego Roku!

Pozdrawiamy
Kasia i Lusia :)