Niestety z tego wszystkiego zapomniałam wziąć aparatu i mam tylko kilka filmików robionych telefonem przez moją mamę, więc jakość jest średnia. Oprócz tego inni uczestnicy robili nam zdjęcia, więc jak je dostanę, to wstawię tu kilka. :)
Mój plan na semi wyglądał tak, że w sobotę pouczymy się sztuczek, a w niedzielę obi, no ale niestety nie wypaliło. Skupiłam się tylko na sztuczkach, ponieważ niedługo jedziemy na obóz z Magdą i tam poćwiczymy obi. Na początek wzięłyśmy coś łatwego, czyli proszenie. Myślę, że jeszcze 2-3 sesje i będzie idealnie. Spytałam się też jak zrobić 'wstydź się' w siadzie. Później poprosiłam o wskakiwanie na ręce. Od dawna chciałam Lu tego nauczyć, ale moja mama nie pozwalała jej tak wysoko skakać. No i w miarę nam się udaje. Tu podobnie, 2 sesje i będzie super. Następnie Patrycja pokazała mi, jak nauczyć Kluska wskakiwania na stopy. Przyznam szczerze, że nauka tej sztuczki jest gorsza dla człowieka niż dla psa. :D Ale myślę, że za jakiś czas uda nam się ją zrobić. Po tych sesjach Lusia była prawie padnięta. Mówię prawie, bo na koniec jeszcze miałyśmy zaszczyt prezentować dla całej grupy naukę chodzenia przy nodze poprzez kształtowanie. Myślę, że teraz w ten sposób będę z nią ćwiczyć.
Ogólnie było super. Chciałabym jeszcze raz pojechać na to semi. Jestem bardzo dumna z Lu, ponieważ cały czas ładnie pracowała, tylko kilka razy zdarzyło jej się odbiec gdzieś myślami. Mam nadzieję, że zawsze będzie tak ze mną pracować jak w niedzielę. Postaram się zrobić taką składankę filmików z semi w najbliższym czasie, więc obserwujące zmiany w tym poście. :)
Jakość jest piękna :D Do tego moje błędy na torach... Świetnie!
czekamy na filmik :) też seminarium z Patrycja bardzo fajnie wspominam.
OdpowiedzUsuńCzekamy na filmik! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Asia i Bona
http://piesoswiat.blogspot.com/
Czekamy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje :)))
zwariowaneurwisy.blogspot.com
Nie nawiązując do wpisu to można się wybrać na spacer, jeśli miałybyście ochotę ;)
OdpowiedzUsuńA co do semi to fajnie, że Wam się podobało i gratki postępów, aczkolwiek przykro mi czytając, że nie podobały Ci się płockie seminaria :/
Spacer bardzo chętnie. A nie mówię że mi się nie podobały, tylko tu była lepsza organizacja ;) np. tu było mniej osób i sesje były bardziej na luzie, nic nie było na szybko bo się nie wyrobimy. Tutaj był też obiad :D i masę rożnych zabawek i akcesoriów. ;)
UsuńTo trzeba się jakoś zgadać.
UsuńDzięki za wyjaśnienie ;)
Miałam jechać ale mama ;_; Zazdroszczę :D Fajnie że Wam się udało ;D ja już widziałam zdjęcia was nie było ale mają być niedługo nowe http://figusiowyswiat.blogspot.com/2014/08/seminarium-z-patrycja-kowalczyk.html?showComment=1407335350640#c4602661522771792011
OdpowiedzUsuńNina z Figą z tego co wiem, były w czwartek, a ja w niedzielę, dlatego nie mamy wspólnych zdjęć. ;)
Usuńszkoda :/
UsuńJeej, zazdroszczę semi z Patrycją :)
OdpowiedzUsuńByłabym bardzo wdzięczna, gdybyś mogła mi napisać troszkę o tym chodzeniu przy nodze przez kształtowanie :)
Pozdrawiamy! :)
Ola i Piano
Napiszę ci trochę na email. :)
UsuńBędę bardzo wdzięczna :)
UsuńLusia bardzo fajnie z Tobą pracuje, miło się na Was patrzyło. Powodzenia! Pozdrowienia dla Was i dla mamy :) Dorota.
OdpowiedzUsuńDziękujemy. :) rownież pozdrawiam. ;)
Usuń